- autor: beton369, 2014-03-23 20:06
-
Medyk Ciborz w dniu dzisiejszym po dlugiej przerwie powrócił na swoj nowo wyremontowany stadion. Pierwszy mecz, swoj stadion,dosyc duzo kibicow...nic tylko wygrac na inauguracje.
Mecz zaczal sie od wyrownanej gry obu zespolow. Pierwsza dogodna sytuacje mieli jednak nasi zawodnicy. Podanie od Mateusza Jurkiewicza kierowane bylo do Grzegorza Cholodowskiego,ale niestety bez dobrego rezultatu. Medyk konrolowal gre,a goscie z Lubinicka kontratakowali. W 20 minucie na strzal zdecydowal sie Lukasz Soltys,ale bramkarz gosci sparowal pilke w bok bramki. W 35 minucie powazny blad popelnil Mateusz Jurkiewicz.Przez nikogo nie atakowany oddal pilke napastnikowo gosci,ale na szczescie swietne ustawienie Lukasza Krepackiego uratowalo "kafiego". Do przerwy widnial remis 0-0.
Druga plowa zaczela sie od minuty ciszy poswieconej zmarlemu, dlugoletniemu prezesowi,Panu Boleslawowi Sokolowskiemu. Medyk na poczatku zostal zepchniety na swoja polowe,i nie mogl zlapac odpowiedniego rytmu gry. Nadchodzila 72 minuta meczu,gdy pilke w srodku pola przejal Lukasz Soltys,nastepnie skierowal ja do Mateusza Jurkiewicza,a ten obsluzyl Grzegorza Cholodowskiego swietnym podaniem.Choly wyszedl "sam na sam" z bramkarzem gosci i stadion w Ciborzu eksplodowal, a Choly zdobyl pierwsza bramke na nowo wyremontowanym obiekcie. Mecz do konca byl emoconujacym widowiskiem,ale to Medyk Cibórz zaczal runde wiosenna od wygranej.
Po meczu nasz zespol zatanczyl "taniec radosci" na srodku boiska,a nastepnie bylo slychac glosne spiewy w szatni.Miejmy nadzieje,ze to poczatek dobrej passy Medyka.Pozostalo nam jeszcze 11 meczy na swoim stadionie i 3 wyjazdy.